W rundzie jesiennej Legia wygrała u siebie z Miedzią 3:2. Drużyna z Legnicy z dorobkiem 19 punktów zajmuje ostatnie miejsce w lidze. Do miejsca gwarantującego utrzymanie traci 11 punktów.

Reklama

Miedź ma dużo, jakości w swoim zespole - Luciano Narsingh grał w reprezentacji Holandii, Angelo Henriquez w kadrze Chile. Aby ich pokonać musimy zaprezentować wysoki poziom gry. Nie szukamy żadnych wymówek. Musimy zagrać na miarę swoich możliwości, aby do samego końca utrzymać emocje w walce o mistrzostwo - stwierdził szkoleniowiec.

Legia wygrała z Kaliszem

We wtorek "Legioniści" pokonali 1:0 drugoligowy KKS Kalisz, dzięki czemu awansowali do finału Pucharu Polski. Natomiast w sobotę wygrali 3:1 z Rakowem Częstochowa w meczu na szczycie ekstraklasy. Legia zajmuje drugie miejsce w lidze i traci sześć punktów do prowadzącego Rakowa.

Mamy za sobą dwa bardzo ważne zwycięstwa. Mecz z Miedzią będzie dla nas równie ważny. Legniczanie są w trudnej sytuacji, ale nie jest to sytuacja bez wyjścia - ocenił Runjaic.

W piątek z drużyną trenował wracający po kontuzji Blaz Kramer. Słoweński napastnik po raz ostatni zagrał 8 listopada 2022 roku w meczu z Lechią Gdańsk.

"To dla nas świetna informacja. Prócz Blaza, wszyscy piłkarze będą dostępni na spotkanie z Miedzią. Nie będę dzisiaj mówił o ustawieniu. Mamy przed sobą jeszcze sesje treningowe. Po nich podejmiemy decyzje" - poinformował trener Legii.

Rywalizacja wśród bramkarzy Legii

Pod nieobecność kontuzjowanego Kacpra Tobiasza w bramce Legii występowali ostatnio Dominik Hładun i Cezary Miszta.

Mamy solidną rywalizację wśród bramkarzy. Każdy może liczyć na pełne wsparcie z naszej strony. Od momentu kontuzji Tobiasza, Hładun pokazał, że jest podporą tej drużyny. Pokazuje to, czego od niego oczekujemy. Miszta wykorzystał swoją szansę w półfinale Pucharu Polski. Tobiasz uczestniczył w jednostkach treningowych i prezentował się bardzo dobrze. Mamy komfortową sytuację w bramce. Dzięki temu nie mamy żadnej presji - ocenił Runjaic.

Trener odniósł się także do finału Pucharu Polski. 2 maja Legia zmierzy się z Rakowem, który w tym sezonie ma szansę na podwójną koronę.

Reklama

To będzie wielkie święto polskiego futbolu. Szanse oceniam 50 na 50. Jeżeli pokażemy ambicje i naszą chęć do zwycięstwa to wierzę, że damy naszym kibicom wiele radości i wspólnie będziemy mogli świętować zdobycie trofeum. Zapowiada się niesamowita rywalizacja, jednak my skupiamy się na razie na meczach ligowych. Do finału pozostało jeszcze dużo czasu - skomentował.

Chciałbym życzyć wszystkim pracownikom klubu, kibicom i sympatykom Legii Warszawa, Wesołych Świąt Wielkanocnych - tymi słowami Runjaic zakończył udział w piątkowej konferencji prasowej.