W minionym tygodniu bardzo głośno było o bramkarzu klubu z Niepołomic Komarze, który uczestniczył w bójce na festynie w Wiśniczu Małym. W poniedziałek klub poinformował, że zawodnik ma złamany kciuk i czeka go przerwa w treningach do końca rundy. W mediach pojawiły się artykuły, sugerujące że bójka miała podłoże kibicowskie. Policja – po zebraniu materiału dowodowego i przesłuchaniu świadków – nie potwierdziła tej wersji. W grę w wchodziły sprawy obyczajowe. Okazało się również, że po ciosie wyprowadzonym przez piłkarza Puszczy ucierpiał także jeden mężczyzna, który ma złamaną szczękę.

Reklama

Trener Tułacz odniósł się do tych wydarzeń podczas konferencji prasowej przed niedzielnym meczem. Poinformował m.in., że we wtorek Komar przejdzie w Poznaniu operację złamanego kciuka.

Puszcza Niepołomice jest rodziną i rodzina się wspiera, szczególnie w trudnych momentach. Bardzo na to liczę i Kewinowi mówię, że to doświadczenia spowoduje, że wróci silniejszy i będziemy mogli na niego liczyć od nowej rundy. Jest to bardzo trudny moment dla młodego zawodnika, ja jako trener i osoba zarządzająca drużyną staram się go wspierać. To wszystko, co dotknęło Kewina, jeśli chodzi o kontuzję jest do wyleczenia. Kości się zrosną i to na pewno nastąpi prędzej czy później. Gorzej z hejtem, który się na niego wylewa. To jest coś nagannego, co cechuje czasy w których żyjemy, a co ja uważam za chorobę cywilizacyjną. Nie potrafię zrozumieć, co mają w głowach ci, którzy potrafią wylewać tyle szyderstw na młodego chłopaka. Dzisiaj nie można ferować wyroków. Od tego są państwowe urzędy – policja, prokuratura, a przede wszystkim sąd, który oceni, kto zawinił. Wtedy dopiero można się odnosić do pewnych sytuacji. Naszą rolą jest wspieranie Kewina – stwierdził.

Trener Tułacz podkreślił, że robił wszystko, aby ostatnie wydarzenia nie miały wpływu na przygotowania do meczu z Rakowem.

Reklama

Mikrocykl treningowy został przeprowadzony w normalnych warunkach. Nie jest to łatwa sytuacja dla drużyny, bo wypadł jej czołowy zawodnik, na którym opieraliśmy model gry. Tak się zdarza, że czasem z powodu kontuzji czy takich sytuacji wypada piłkarz i trzeba go umiejętnie zastąpić. Takie kroki podjęliśmy – zapewnił.

Zastępcą Komara, choć jeszcze nie w najbliższym spotkaniu, ma zostać Oliwier Zych. To 19-letni wychowanek Arki Gdynia, potem był zawodnikiem Zagłębia Lubin, a w 2020 roku przeszedł do Aston Villi. Zostanie on wypożyczony z angielskiego klubu do końca sezonu.

Zych, który jest reprezentantem Polski juniorów, nie zadebiutował jeszcze w pierwszym zespole Aston Villi, ale był rezerwowym w ostatnim meczu Ligi Konferencji z Hibernian FC.

Raków jest zdecydowanym faworytem niedzielnego meczu w ekstraklasie. Trener Tułacz ma tego świadomość.

Poziom trudności wznosi się na najwyższy szczebel – podkreślił.

W piątek Puszcza pozyskała nowego pomocnika – Bartłomieja Poczobuta ze Stali Rzeszów. Zdaniem Tułacza transfer ten ma wzmocnić konkurencję w zespole, a największym atutem nowego zawodnika jest wszechstronność.