Legia musi szukać bramkarza
W aktualnym sezonie w bramce Legii oglądaliśmy Kacpra Tobiasza, Gabriela Kobylaka i Vladana Kovacevica. Przyszłość pierwszego z wymienionych przy Łazienkowskiej nie jest pewne. Być może w letnim okienku transferowym 22-latek zmieni barwy klubowe. Kobylak w meczach, w których dostał szanse pokazał, że gra w Legii to dla niego zdecydowanie za wysokie progi. Natomiast Kovacevic jest tylko wypożyczony i po zakończeniu sezonu wróci do Sportingu Lizbona.
Fabiański nie odebrał telefonu od Żewłakowa
Dlatego Legia musi szukać kandydatów, którzy mogliby grać na tej pozycji. Wśród nich jest Łukasz Fabiański. Przyznał to dyrektor sportowy klubu ze stolicy. Michał Żewłakow na antenie stacji Canal Plus Sport zdradził, że już nawet dzwonił do 40-letniego bramkarza. Na razie jednak telefon pozostał bez odzewu z drugiej strony. Były golkiper reprezentacji Polski nie odebrał i nie odzwonił. To jednak nie oznacza, że Legia rezygnuje ze starań o tego zawodnika.
Fabiański do końca obecnego sezonu jest związany kontraktem z West Ham United, ale już wiadomo, że umowa nie zostanie przedłużona i w lipcu będzie mógł się związać z innym klubem bez konieczności płacenia sumy odstępnego.
Fabiański drugi w klasyfikacji wszech czasów Premier League
Fabiański rozegrał w barwach Arsenalu Londyn, Swansea City i West Hamu łącznie 375 meczów. Obronił w nich 1211 strzałów, co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów Premier League. Rekordzistą jest Ben Foster z 1248 skutecznymi interwencjami.
Z angielskimi zespołami Fabiański wywalczył Puchar Anglii z Arsenalem (2013/14) oraz triumfował w Lidze Konferencji z West Hamem (2022/23). Ostatnio w barwach "Młotów" wystąpił 18 stycznia w przegranym spotkaniu ligowym z Crystal Palace (0:2).