Kapitan naszej reprezentacji tym razem jednak nie obrał za cel bramki. Najlepszy piłkarz świata trafił piłką... w smartfon osoby będącej za bramką.
W czwartek reprezentacja Polski trenowała na murawie stadionu w Gdańsku, a wszystkiemu z trybun przyglądali się kibice. Robert Lewandowski popisał wyjątkową celnością.
Reklama
Reklama
Reklama