- Miłe złego początki Legii w Erywaniu
- Vinagre pomógł rywalom Legii strzelić gola
- Fatalne błędy Recy i Kapuadiego
- Zła seria Legii trwa
- Rayo potrzebowało sześciu minut, by strzelić gola Jagiellonii
Miłe złego początki Legii w Erywaniu
W Erywaniu zaczęło się dobrze dla Legii. Już w 3. minucie po błędzie Goncalo Silvy goście objęli prowadzenie. Portugalski obrońcy gospodarzy za lekko podał do własnego bramkarza. Błąd rywala wykorzystał Mileta Rajovic. Legionista przechwycił piłkę, ograł bramkarza i strzelił swojego pierwszego gola od 28 września.
Vinagre pomógł rywalom Legii strzelić gola
Tyle że z czasem inicjatywę zdecydowanie przejął zespół z Armenii, który ma też swoje problemy - czwartkowe zwycięstwo było dopiero drugim w ostatnich 10 spotkaniach.
Do wyrównania doprowadził Brazylijczyk Matheus Aias (57.). W tej sytuacji fatalny błąd popełnił Ruben Vinagre, który nieodpowiedzialnie stracił piłkę przed swoim polem karnym.
Fatalne błędy Recy i Kapuadiego
Natomiast w końcówce fatalne błędy popełnili Arkadiusz Reca i Steve Kapuadi. Pierwszy źle zagrał piłkę, a drugi w nią nie trafił. W efekcie Nardin Mulahusejnovic wykorzystał okazję i pokonał Kacpra Tobiasza. W ten sposób Bośniak zapewnił FC Noah zwycięstwo.
Zła seria Legii trwa
Legia w 10 meczach o stawkę od 23 października nie odniosła ani jednego zwycięstwa; jej bilans to cztery remisy i sześć porażek. Ostatnio udało jej się pokonać grający w roli gospodarza w Krakowie Szachtar Donieck 2:1.
Rayo potrzebowało sześciu minut, by strzelić gola Jagiellonii
Z kolei Jagiellonia poniosła pierwszą porażkę w fazie ligowej Ligi Konferencji, ale trzecią z rzędu, licząc Puchar Polski i Ekstraklasę.
W czwartkowy wieczór do stolicy Podlasia przyjechało Rayo Vallecano. Goście prowadzenie objęli już w 6. minucie. Do siatki miejscowych trafił Sergio Camello.
Jagiellonia na bramkę rywali odpowiedziała jeszcze przed przerwą. W 44. minucie stan meczu wyrównał Jesus Imaz. Niestety w 61. minucie o wygranej gości przesądził Urugwajczyk Alfonso Espino.
Legia w ostatniej kolejce zagra z mistrzem Gibraltaru
W tabeli Legia, z trzema punktami po pięciu meczach, jest na 30. pozycji, a Jagiellonia ma osiem i zajmuje 14. miejsce. Na czele jest pięć ekip z 10 pkt, w tym Rayo Vallecano, ale sytuacja może się jeszcze zmienić po wieczornych spotkaniach.
Ostatnia kolejka fazy ligowej zostanie rozegrana 18 grudnia. Jagiellonia zmierzy się w niej na wyjeździe z holenderskim AZ Alkmaar, a Legia podejmie mistrza Gibraltaru - Lincoln Red Imps. Drużyny z miejsc 1-8 awansują bezpośrednio do 1/8 finału, te z lokat 9-24 powalczą w barażach. Pozostałe zostaną wyeliminowane.