Molde to "spadkowicz" z Ligi Europy, który w tym roku nie rozegrał jeszcze meczu o stawkę. Rozgrywki ligowe w Norwegii ruszą na przełomie marca i kwietnia.

Reklama

Molde ma mocną drużynę. My też jesteśmy silni. Jutro będziemy wiedzieć więcej. Dla Molde to pierwszy mecz o stawkę w tym roku. Wiemy, jak grają i jakich graczy posiadają. Znamy ich mocne strony. Zawodnikiem, który czyni tę drużynę mocniejszą, jest na pewno niedawno podpisany Mats Moeller Daehli, którego znam z Niemiec. To piłkarz dobrze czujący się z piłką przy nodze, więc jego bym wyróżnił - przyznał Runjaic.

Legia już raz wyeliminowała Molde

Czwartkowego rywala niemiecki szkoleniowiec nazwał "trudnym przeciwnikiem".

Jutro mecz rozpocznie się od wyniku 0:0 i po 90 minutach dostaniemy pierwsze odpowiedzi. Następnie zagramy rewanż i naszym celem jest awans do kolejnej rundy. Nie będę porównywał Molde do innych rywali, z którymi się mierzyliśmy. Każda drużyna jest inna. Jesteśmy szczęśliwi, że doszliśmy do tej fazy, i zrobimy wszystko, by jutro uzyskać dobry wynik - zapewnił.

Legia miała już okazję rywalizować z Molde dekadę temu, w 3. rundzie eliminacji Champions League sezonu 2013/14. Wówczas dwukrotnie z tym rywalem zremisowała - 0:0 w Warszawie i 1:1 w Norwegii, co dało jej awans dzięki nieistniejącemu już przepisowi o "większej wadze" bramek zdobytych na wyjeździe.

Zdobyliśmy już wiele doświadczenia w tym sezonie w europejskich pucharach. Chcemy jutro podjąć to wyzwanie, zagrać na naszym poziomie znanym z Europy, a w rewanżu, przy wsparciu naszych kibiców, co zawsze daje nam przewagę, zagwarantować sobie awans - dodał Runjaic.

Legia osłabiona w ataku

Reklama

Wśród piłkarzy, którzy polecieli do Norwegii, nie znalazł się strzelec zwycięskiej bramki w piątkowym meczu ekstraklasy z Ruchem Chorzów (1:0) Hiszpan Marc Gual.

Jest chory, to nic poważnego. Już wczoraj nie czuł się najlepiej, dziś sytuacja się pogorszyła, więc nie było możliwe, by przyleciał z nami do Norwegii. Marc będzie gotowy do gry prawdopodobnie w najbliższym meczu ligowym. Jest jak jest. Musimy poradzić sobie z brakiem Marca. Cały czas mamy wystarczającą liczbę graczy, by wystawić w czwartek silną jedenastkę - zapewnił Runjaic.

Początek spotkania w Molde o godzinie 18.45. Rewanż w Warszawie odbędzie się 22 lutego. Finał trwającej edycji LK zaplanowany jest na 29 maja w Atenach.