Lewandowski przez cały mecz był praktycznie niewidoczny. Kapitan naszej reprezentacji w całym spotkaniu miał w sumie tylko jedną okazję do oddania strzału. W drugiej połowie piłka po jego uderzeniu głową przeleciała kilka metrów obok słupka.
Cancelo i Felix w rolach głównych
W zdobywaniu bramek Polaka wyręczyli grający w Barcelonie Portugalczycy. Joao Cancelo i Joao Felix nie mieli sentymentów i wbili gole drużynie pochodzącej z ich ojczyzny.
Jednak za nim to nastąpiło to do siatki gospodarzy trafił Pepe Aquino i to goście objęli prowadzenie. Radość kibiców i piłkarzy FC Porto nie trwała długo. Chwilę później indywidualną akcją popisał się Cancelo i było 1:1.
Portugalczyk MVP meczu
Na drugiego gola fani "Dumy Katalonii" musieli czekać do 57. minuty. Cancelo tym razem asystował, a jego podanie na gola zamienił Felix.
Cancelo był zdecydowanie najlepszym piłkarzem na boisku. 29-latek w samej końcówce mógł jeszcze raz wpisać się na listę strzelców. Tym razem jednak piłka po jego uderzeniu o centymetry minęła słupek bramki przyjezdnych.
Barcelona pewna awansu
Mimo okazji z obu stron wynik nie uległ już zmianie. Dzięki temu zwycięstwu zapewniła sobie wyjście z grupy H.
W ostatniej kolejce fazy grupowej Champions League podopieczni Xaviego Fernandeza zmierzą się na wyjeździe z belgijskim Royal Antwerp.