Homoseksualni piłkarze nie mają się czego obawiać na Wyspach. Tak przynajmniej twierdzi szef angielskiej Premier League i podkreśla, że zawodnicy o odmiennej orientacji seksualnej będą traktowani z szacunkiem.
        
    
                        
                        Powiązane
                Reklama
            
        
    
                Reklama
            
        
    Reklama