Polski pomocnik mecz zaczął na ławce rezerwowych, ale wszedł na murawę, gdy jego zespół przegrywał po trafieniu już w szóstej minucie Mcedończyka Iliji Nestorovskiego.
Ekipa z Sycylii - tym razem Thiago Cionek był rezerwowym - przerwała serię trzech zwycięstw Napoli, które wcześniej po raz ostatni straciło punkty 7 stycznia. W niedzielę gospodarze mogli wskoczyć na drugie miejsce w tabeli, ale warunkiem była wygrana.
Remis ekipy z Neapolu ucieszył piłkarzy Romy, którzy ulegli na wyjeździe Sampdorii Genua 2:3. W spotkaniu wystąpiło trzech Polaków: bramkarz Wojciech Szczęsny, a w ekipie gospodarzy Bartosz Bereszyński i Karol Linetty. W tabeli rzymianom ucieka Juventus Turyn.
"Stara Dama" pokonała w niedzielę na wyjeździe Sassuolo 2:0 i ma cztery punkty przewagi nad Romą oraz do rozegrania zaległe spotkanie. W niedzielę cieszyła się z 17. zwycięstwa w sezonie.
Bramki zdobyli w dziewiątej minucie Argentyńczyk Gonzalo Higuain i w 25. Niemiec Sami Khedira.
Znacznie więcej emocji było w Genui. W wyjściowym składzie gospodarzy po raz pierwszy znalazł się Bereszyński, który jednak tego spotkania do najlepszych nie będzie mógł zaliczyć. Po jego błędzie Roma strzeliła gola, ale nie zaważyło to na końcowym wyniku. Linetty tym razem rozpoczął na ławce rezerwowych, wszedł w 62. minucie za strzelca pierwszego gola Dennisa Praeta.
Z kolei między słupkami Romy stał Szczęsny. Polski bramkarz aż trzykrotnie wyjmował piłkę z siatki - w 20. minucie po strzale Praeta, w 71. po golu Patrika Schicka i dwie minuty później po trafieniu Luisa Muriela. Zwłaszcza ta ostatnia bramka była imponująca. Kolumbijczyk strzelił bezpośrednio z rzutu wolnego, z ok. 25 metrów. W żadnej z tych sytuacji Szczęsny nie miał szans na skuteczną interwencję.
W ekipie ze stolicy na listę strzelców wpisali się Bruno Peres (5.) i Edin Dżeko (66.). Bośniak, Higuain i Argentyńczyk Mauro Icardi z Interu Mediolan z dorobkiem 15 bramek otwierają klasyfikację strzelców Serie A.
Szczęścia w niedzielę nie miał także drugi z polskich bramkarzy w Serie A Łukasz Skorupski. Jego Empoli uległo na wyjeździe Crotone 1:4, a hat-trickiem popisał się Diego Falcinelli. Obie drużyny sąsiadują w tabeli na dalekich pozycjach. Empoli jest 17., a Crotone - 18.
Do 86. minuty z ławki rezerwowych mecz Cagliari z Bologną (1:1) oglądał Bartosz Salamon.