Spotkanie drugiej z trzecią drużyną miało jednostronny przebieg. Od początku zdecydowanie przeważali goście, ale świetnie w bramce "Lisów" spisywał się Kasper Schmeichel. Duńczyk w 62. minucie obronił nawet rzut karny wykonywany przez Sergio Aguero.
Argentyńczyk boisko opuścił kwadrans później, a zmienił go Gabriel Jesus. To właśnie Brazylijczyk zapewnił swojej ekipie zwycięstwo. W 80. minucie wykorzystał doskonałe podanie Riyada Mahreza posyłając piłkę obok bezradnego Schmeichela.
To był czwarty z rzędu rzut karny, który zmarnowaliśmy. Może wykorzystamy akurat wtedy, kiedy będzie potrzebny do wygrania czegoś - powiedział trener "The Citizens" Josep Guardiola.
W tabeli Manchester do siedmiu punktów powiększył przewagę nad Leicester. Na obronę ma jednak szanse już tylko teoretyczne. Do prowadzącego Liverpoolu traci bowiem aż 19 punktów, a "The Reds" spotkanie z West Ham United Łukasza Fabiańskiego rozegrają dopiero w poniedziałek.
W derbach kryzys udało się przełamać Chelsea. "The Blues" na zwycięstwo czekali od 11 stycznia. Odnieść je w meczu z Tottenhamem udało się dzięki golom Oliviera Girouda w 15. minucie i Marcosa Alonso w 48. minucie.
Ofensywa "Kogutów" jest osłabiona brakiem kontuzjowanych Harry'ego Kane'a i Koreańczyka Heung-min Sona. W końcówce Tottenham wyręczył obrońca gospodarzy Antonio Ruediger, który skierował piłkę do własnej bramki.
W tabeli Chelsea jest czwarta, a jej przewaga nad piątym Tottenhamem wzrosła do czterech punktów.
Coraz bliżej utrzymania w Premier League jest Southampton. Zespół Jana Bednarka po 13 kolejkach miał na koncie tylko dziewięć punktów i w tabeli był przedostatni. Z 14 kolejnych spotkań wygrał jednak osiem i awansował na 12. pozycję. W sobotę, z polskim obrońcą w składzie, "Święci" wygrali u siebie z Aston Villą 2:0 po bramkach Shane'a Longa i Stuarta Armstronga.