W minionym tygodniu hiszpańskie media informowały, że Portugalczyk myśli o powrocie do Realu Madryt i prowadzi nawet rozmowy z "Królewskimi". Klub z Madrytu i piłkarz nie potwierdziły wówczas tych rewelacji.
Ronaldo po odpadnięciu Juventusu z 1/8 finału Ligi Mistrzów z FC Porto musiał stawić czoła fali krytyki we włoskich mediach. Gazety i portale donosiły przy okazji, że 36-letni napastnik nie czuje się najlepiej w Turynie i chciałby znowu wrócić do znanego sobie środowiska w Madrycie. Wybrany pięciokrotnie najlepszym piłkarzem globu Ronaldo strzelił w tym sezonie 27 bramek w 32 meczach. Kontrakt z Juve obowiązuje go jeszcze rok.
Śmieszy mnie ta dyskusja o (przyszłości - PAP) Ronaldo. Mówimy o zawodniku, który jest obecnie najlepszym strzelcem w Serie A i zdobył pięć nagród Ballon d'Or. Wywalczył z nami wiele tytułów i to przywilej mieć go w składzie. Będzie nadal z nami, i będziemy cieszyć się jego występami tak długo, jak to tylko możliwe. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że jest z nami - powiedział Paratici.
W niedzielę Ronaldo zamknął krytykom usta strzelając w ciągu 22 minut trzy gole w wygranym na wyjeździe 3:1 meczu z Cagliari w 27. kolejce włoskiej ekstraklasy. Ciesząc się z goli, wskazał na ucho - w odpowiedzi na niedawną krytykę. Po meczu nie chciał rozmawiać z mediami, a trener "Starej Damy" Andrea Pirlo skomentował krótko jego zachowanie: "Cristiano +przemawia+ na boisku".
Ronaldo do Juventusu przeniósł się latem 2018 roku. Podano, że koszt transferu wyniósł 100 mln euro. Ale to właśnie w barwach Realu Madryt Portugalczyk przeżył najlepszy okres w karierze. W barwach "Królewskich" grał dziewięć sezonów. W tym czasie czterokrotnie wygrał Ligę Mistrzów i dwa razy wywalczył tytuł mistrza Hiszpanii. W 438 spotkaniach zdobył 451 goli.