W oświadczeniu dodano, że Chelsea nie otrzyma pieniędzy ze sprzedaży biletów, a wszystkie dochody trafią do odpowiednich organizatorów zawodów lub organizacji charytatywnych.
Odkąd Roman Abramowicz został dodany do listy sankcji Wielkiej Brytanii za jego powiązania z (prezydentem Rosji) Władimirem Putinem, intensywnie pracowaliśmy nad tym, aby zapewnić klubowi możliwość kontynuowania rozgrywek piłkarskich, przy jednoczesnym zapewnieniu, że system sankcji będzie nadal egzekwowany - powiedział minister sportu Nigel Huddleston.
Chciałbym podziękować fanom za ich cierpliwość, gdy współpracowaliśmy z władzami piłki nożnej, aby to im umożliwić - dodał.
Chelsea ma bardzo ograniczony budżet i możliwości w związku z sankcjami nałożonymi przez brytyjski rząd na właściciela klubu Romana Abramowicza. Jest on jednym z rosyjskich oligarchów, którzy ponoszą konsekwencje zbrojnego ataku Rosji na Ukrainę. Obecnie trwa proces sprzedaży klubu, który należał do Abramowicza od 19 lat.
Zakaz sprzedaży biletów na mecze domowe wciąż obowiązuje
Decyzja brytyjskich władz umożliwi kibicom Realu Madryt zakup biletów na ćwierćfinałowy mecz Ligi Mistrzów w kwietniu w Londynie. Chelsea broni tytułu w tych rozgrywkach.
Według nowych ustaleń, Chelsea nie może sprzedawać biletów swoim kibicom na mecze Premier League na stadionie Stamford Bridge, poza posiadaczami dotychczasowych karnetów sezonowych, ale fani będą mogli nabyć wejściówki na spotkania wyjazdowe.
Kibice "The Blues" mają również możliwość uczestnictwa w półfinale Pucharu Anglii przeciwko Crystal Palace, w kwietniu na stadionie Wembley.