Frustrację Ronaldo pogłębiały okrzyki miejscowych kibiców, którzy skandowali imię Lionela Messiego.
CR 7 po meczu złość wyładował w tunelu, kopiąc butelki z wodą. To drugi mecz, w którym Portugalczyk nie wpisał się na listę strzelców. Piłkarz bliski był szczęścia w doliczonym czasie gry, ale bramkarz Marcelo Grohe spisał się bez zarzutu.
Zwycięskiego gola zdobył w 10. min Brazylijczyk Romarinho. Zespół Al-Ittihad został nowym liderem i nie przegrał w lidze od 5 stycznia (porażka z Al-Hilal 0:1 - PAP). Al-Nassr jest drugi i traci jeden punkt.
Ronaldo, który strzelił osiem bramek w siedmiu meczach ligowych, przed opuszczeniem boiska zdjął opaskę kapitańską i był gotowy cisnąć ją o murawę. W ostatniej chwili odzyskał panowanie nad sobą. Przed udaniem się do szatni oklaskiwał fanów Al-Nassr.
„Rozczarowani wynikiem, ale koncentrujemy się na naszym sezonie i nadchodzących meczach. Dziękujemy kibicom Al-Nassr za wsparcie, wiemy, że możemy na was liczyć!” – napisał Ronaldo na Twitterze.