Upadek Pawła Wąska wyglądał bardzo groźnie. 15-latek, który brał udział w przygotowywaniu skoczni do jutrzejszych zawodów, stracił na chwilę przytomność. Teraz jednak jest już świadomy, przewieziono go do szpitala - podaje TVP Info.

Reklama

Po wyjściu z progu wydawało, że wszystko jest w porządku. W pewnym momencie jednak zawodnik rozluźnił prawą nogę, lekko odeszła narta, co spowodowało, że upadł na bok - mówi o skoku zawodnika klubu Wisła Ustronianka trener Jan Szturc, pierwszy trener Adama Małysza.