Hokeiści Edmonton Oilers pokonali Colorado Avalanche 6:3 i zapewnili sobie awans do fazy play off ligi NHL. Bohaterem spotkania był Evander Kane, który zdobył trzy gole i zaliczył asystę.
Po pierwszej tercji meczu w Rogers Place, w obecności ponad 18 tys. widzów, gospodarze przegrywali z najlepszym zespołem Konferencji Zachodniej 0:1, ale druga odsłona była już ich popisem. Zdobyli cztery gole, w tym trzy Kane, a dali się zaskoczyć tylko raz, ponownie Rosjaninowi Waleremu Niczuszkinowi. W ostatniej tercji miejscowi utrzymali przewagę, a wynik ustalił strzałem do pustej bramki Kris Russell 73 s przed końcową syreną.
Reklama
Connor McDavid trzykrotnie otworzył kolegom drogę do bramki i z dorobkiem 116 punktów (43 gole i 73 asysty) prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych.
Chcieliśmy właśnie w tym meczu przed swoimi kibicami postawić stempel na awansie do play-off. Rywalizacja z jedną z najlepszych drużyn w lidze tylko dodała nam motywacji. Z takim przeciwnikiem zawsze wznosisz się na wyżyny - przyznał bramkarz OilersMike Smith, który obronił 34 strzały.
Po 12. zwycięstwie w ostatnich 13 występach "Nafciarze" z dorobkiem 98 pkt są na drugim miejscu w Pacific Division i piątym na Zachodzie, gdzie pewni rozstawienia z numerem jeden jest ekipa z Denver.
W play-off zostały jeszcze trzy wolne miejsca, a najbliżej awansu są hokeiści Los Angeles Kings i Nashville Predators. W Konferencji Wschodniej stawka ośmiu zespołów, które powalczą o Puchar Stanleya, jest już znana.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję