Nowe przepisy obowiązywać będą we wszystkich zawodach pod egidą IBU. Pierwsze ich egzekwowanie będzie miało miejsce w szwedzkim Oestersund na inaugurację walki o Puchar Świata w sezonie 2023/2024.
Fluor obniża procesy myślowe, rujnuje tarczycę i wątrobę
Na podobne rozwiązania zdecydowała się Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS), która zamierza przeprowadzać takie testy w biegach narciarskich czy kombinacji norweskiej.
![Aktywiści zakłócili zawody Pucharu Świata. Za linią mety rozlali czerwoną substancję [FOTO]](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAPABAP///wAAACH5BAEKAAAALAAAAAABAAEAAAICRAEAOw%3D%3D)
Serwisanci nart wykorzystują właściwości poślizgowe smarów zawierających fluor, a IBU zobowiązała się do minimalizowania wpływu tego pierwiastka na środowisko.
Fluor, jak argumentują przeciwnicy jego stosowania w narciarstwie, jest rakotwórczy, silnie neurotoksyczny i wpływa na neurodegeneracyjne zmiany w mózgu. Obniża również procesy myślowe, zdolność zapamiętywania, rujnuje tarczycę i wątrobę.
Dwie żółte kartki oznaczać będą czerwoną
Narty uczestników zawodów testowane będą przez urządzenie elektroniczne na podczerwień przed rywalizacją oraz po jej zakończeniu. We wrześniu IBU zorganizowała szkolenie dla przedstawicieli 30 krajów, na którym zapoznano ich z pracą urządzeń wykrywających obecność fluoru, odkrywaniem nowych produktów i zastosowań.
Jedna narta posiadająca numer musi być testowana w trzech miejscach. Jeśli urządzenie wykaże w trzech punktach na skali kolor zielony, wszystko jest OK. Zgoda na start następuje także w przypadkach, kiedy jeden wskaźnik będzie żółty, a pozostałe zielone - powiedział PAP rzecznik prasowy Polskiego Związku Biathlonu Mateusz Król.
Jeśli co najmniej dwa wskaźniki będą żółte, zawodnik otrzyma ostrzeżenie (żółtą kartkę). Podobnie jak np. w piłce nożnej, dwie żółte kartki oznaczać będą czerwoną - czyli zakaz startu w zawodach. "Czerwień" przyznawana będzie automatycznie, gdy ten kolor pojawi się w przynajmniej jednym punkcie pomiarowym.
Zapasowe narty będą sprawdzane na mecie
Każdy zawodnik będzie mógł raz w sezonie zmienić narty po czerwonej kartce i dzięki temu wziąć udział w zmaganiach.
Zapasowe narty nie są testowane przed biegiem, ale zostaną sprawdzone na mecie. Jeśli wówczas odczyt będzie czerwony, to biathlonista zostanie zdyskwalifikowany.
Po zawodach w Szwecji, które zakończą się 3 grudnia, kolejnymi stacjami cyklu będą austriackie Hochfilzen (8-10 grudnia) oraz szwajcarskie Lenzerheide (14-17 grudnia).