Jego zdaniem "Widzew odbywa obecnie karę degradacji bez jakiejkolwiek podstawy prawnej i ponosi z tego tytułu wymierne straty finansowe. "Jest to bezpośrednim skutkiem nieodpowiedzialnych działań PZPN. Dlatego wzywamy Związek do zapłaty 16 087 000 zł rekompensaty za straty poniesione przez klub. W przypadku braku zapłaty w ciągu 14 dni wystąpimy na drogę prawną - napisał m.in. Cacek.
Zdaniem działaczy Widzewa decyzja PZPN o karnej degradacji do I ligi doprowadziła klub do straty m.in.: 7 mln zł z praw medialnych do transmisji spotkań ekstraklasy, 1,5 mln zł ze sprzedaży biletów, 1,9 mln zł od własnych sponsorów oraz 3 mln zł wydanych na odbudowę wizerunku klubu.
Rzecznik prasowy PZPN Agnieszka Olejkowska o roszczeniach Widzewa dowiedziała się od dziennikarza PAP. "Nie znam tej sprawy, bo nie dostaliśmy pisma z Widzewa. Nie mogę więc nic komentować. Gdy pismo do nas dotrze i zapoznamy się z jego treścią to przedstawię stanowisko związku w tej sprawie" - powiedziała Olejkowska.
Zamieszanie związane z Widzewem trwa od ponad dwóch lat. W styczniu 2008 roku Wydział Dyscypliny PZPN zdegradował Widzew o jedną klasę rozgrywkową za czyny korupcyjne jego byłego działacza Wojciecha Sz. (chodzi o sezon 2004/05). Związkowy Trybunał Piłkarski PZPN podtrzymał tę decyzję, ale 23 lipca 2008 roku Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu przy PKOl uznał apelację łódzkiego klubu. Z tą decyzją nie zgodził się z kolei PZPN, który w Sądzie Najwyższym złożył skargę kasacyjną.
10 czerwca 2009 roku SN uchylił wyrok Trybunału Arbitrażowego i nakazał mu ponownie zająć się sprawą Widzewa. Po sportowym spadku z ekstraklasy Widzew w sezonie 2008/2009 występował w 1. lidze. Zajął w tych rozgrywkach pierwsze miejsce, jednak po orzeczeniu Sądu Najwyższego, decyzją PZPN 2 sierpnia 2009, rozpoczął kolejny sezon na zapleczu ekstraklasy.
W trakcie rozgrywek, 25 sierpnia 2009 r., Trybunał Arbitrażowy PKOl po raz kolejny uchylił decyzję PZPN w sprawie degradacji Widzewa i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Wydział Dyscypliny.
Działacze Widzewa po decyzji TA domagali się natychmiastowego dokooptowania do zespołów grających w ekstraklasie. Ich zdaniem skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez WD automatycznie uchylało wcześniej nałożoną karę degradacji. Postępowanie w sprawie Widzewa przed WD nie zostało jeszcze zakończone.