Popularny "Kubeł" ostatnio w reprezentacji wystąpił w grudniu 2006 roku w mało ważnych meczach Turnieju Bożonarodzeniowego. Potem był pomijany przez selekcjonera. "To dla mnie przyjemne zaskoczenie. Już nie liczyłem na powrót do kadry" - przyznaje szczęśliwy zawodnik.

Reklama

"Dlaczego powołaliśmy Michała? Obserwujemy wszystkich dobrych piłkarzy. Każdy ma szansę grać w reprezentacji. Kubisztal dotychczas nie był powoływany, bo inni byli lepsi.Jeśli dobrze zagra, może zostać w drużynie narodowej na dłużej" - tłumaczy asystent Wenty Daniel Waszkiewicz.

Na powołanie Kubisztala z pewnością wpływ miał fakt, że kadra jest przetrzebiona przez kontuzje. Nie mogą wystąpić gwiazdy zespołu Wenty - Marcin i Krzysztof Lijewscy, Bartosz Jurecki i Bartłomiej Jaszka leczą urazy. Do tego doszła jeszcze rezygnacja z występów w drużynie narodowej Mariusza Jurasika. Dodajmy też Grzegorza Tkaczyka, który jeszcze nie zdecydował się na powrót do reprezentacji.

W zdziesiątkowanej kadrze Kubisztal może odgrywać ważną rolę. Bardzo możliwe jest, że w meczach z Turcją (19 i 22 marca) zagra na środku rozegrania. Wenta powołał na tą pozycję tylko jednego zawodnika na tą pozycję - Damiana Wleklaka. Kubisztal gra zwykle na lewej połówce, ale i środek nie jest mu obcy.