Trener Zlatko Kranjcar jest pewny swego. "Nasz zespół jest dobrze zorganizowany w obronie, stwarzamy sobie sytuacje, w meczu z Australią powinniśmy strzelić parę goli" - zapowiada trener Chorwatów. Mimo że w tabeli Australijczycy są przed Chorwacją, Kranjcar twierdzi, że Chorwacja jest lepszą drużyną.
Zupełnie inaczej na sytuację patrzy Guus Hiddink. Trener Australii twierdzi, że jego zespół ma 66 procent szans na wygraną. Style obu drużyn są porównywalne. Zawodnicy są wysocy, silni i dobrze wyszkoleni. Wprawdzie osiem lat temu Chorwacja rozgromiła Australię 7:0, ale od tego czasu wiele się zmieniło.
Piłkarze Chorwacji i Australii rozstrzygną w bezpośrednim starciu, która z drużyn awansuje do drugiej rundy, a która wróci do domu. Piłkarzom z antypodów wystarczy remis, ale Chorwaci są w stanie pokonać ambitnych Australijczyków. Dodatkowego smaczku meczowi dodaje fakt, że aż siedmiu piłkarzy Australii ma chorwackie korzenie, a trzech Chorwatów karierę piłkarską zaczynało w kraju kangurów.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama