Stroną przeważającą w meczu byli Australijczycy. Tyle że z przewagi nic nie wynikało - Włosi mądrze się bronili i kontratakowali. Jednak jednej i drugiej drużynie w decydujących momentach brakowało skuteczności.
W 22 minucie Luca Toni dostał bardzo dobre podanie od Andrei Pirlo. Napastnik odwrócił się w stronę bramki i strzelił z 12 metrów. Australijski bramkarz, Mark Schwarzer instynktownie obronił nogą. Z kolei Australia najlepszą sytuację w pierwszej połowie miała w 30 minucie. Po rzucie wolnym piłka trafiła pod nogi Scotta Chipperfielda. Ten strzelił, ale Gianluigi Buffon, wprawdzie "na raty", ale jednak obronił.
Prawie całą drugą połowę reprezentacja Italii grała w 10, bo czerwoną kartkę otrzymał Marco Materazzi za faul na Marco Bresciano. Gra się jednak do końca. Przekonali się o tym Polacy w meczu z Niemcami, a teraz Australijczycy.
Piłkarze z antypodów zdecydowanie dłużej utrzymywali się przy piłce. Konstruowali akcje w ataku pozycyjnym, próbowali wrzutek w pole karne i prostopadłych podań. Jednak defensywa Italii nie popełniła błędu. Dużo gorzej Włosi spisywali się z przodu. Niecelne podania, niedokładność i brak przyspieszenia powodowały, że Schwarzer był praktycznie bezrobotny.
Aż do ostatnich minut meczu. Gdy sędzia pokazał, że przedłuży mecz o 3 minuty, Włosi ruszyli do ataku. Australijczycy nie mogli wybić piłki ze swojej połowy, aż w końcu doszło do sytuacji opisanej na początku. Powtórki telewizyjne pokazały wyraźnie, że o faulu nie mogło być mowy. Kolejny raz sędziowski błąd zadecydował o wyniku meczu. Miejmy nadzieję, że po raz ostatni.
Włochy - Australia 1:0
Bramka: 1:0 Totti k. 90+4
Żółte kartki: Grosso, Gattuso, Zambrotta (Włochy), Grella, Cahill, Wilkshire (Australia).
Czerwona kartka: Materazzi 51 (Włochy).
Składy:
Włochy: Buffon - Zambrotta, Materazzi, Cannavaro, Grosso, Perrotta, Pirlo, Gattuso, Del Piero (75 Totti), Toni (55 Barzagli), Gilardino (46 Iaquinta)
Australia: Schwarzer - Bresciano, Neill, Moore, Chipperfield, Grella, Culina, Cahill, Sterjovski (81 Aloisi), Wilkshire, Viduka
Sędzia: Luis Medina Cantalejo (Hiszpania)
Widzów: 46 000.
To nieprawdopodobne i niesprawiedliwe. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Fabio Grosso wbiegł w pole karne i... przewrócił się obok interweniującego Australijczyka. Sędzia dał się nabrać i podyktował rzut karny! W 94. minucie Totti strzelił gola z rzutu karnego. Gola, który dał Włochom awans do ćwierćfinału, a Australijczyków odesłał do domu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama