W Londynie naprzeciwko siebie stanęły dwa zespoły rozczarowane niedawnymi mistrzostwami świata. Brazylia i Argentyna swój udział w niemieckim turnieju zakończyły na ćwierćfinałach. Od tamtego czasu obie drużyny zmieniły trenerów.

Bohaterem spotkania został Elano. Piłkarz Szachtara, który dał się we znaki Legii Warszawa w boju o Ligę Mistrzów, sam strzelił dwa gole. Już w 3. minucie wykorzystał znakomite podanie od Robinho, a w 67. minucie pokonał argentyńskiego bramkarza strzałem z dystansu. Trzecią bramkę zdobył wprowadzony po przerwie Kaka. Przebiegł z piłką ponad pół boiska i ładnym strzałem wpisał się na listę strzelców. Chwilę później sędzia skończył spotkanie.

Brazylia - Argentyna 3:0 (1:0)

Bramki: Elano (3, 67), Kaka (90)

Brazylia: Gomes, Cicinho (66. Maicon), Lucio, Juan, Edmilson (68. Cearense), Gilberto, Elano (77. Baptista), Silva, Fred (80. Vagner Love), Robinho (89. Rafael Sobis), Daniel Carvalho (59. Kaka)

Argentyna: Roberto Abbondanzieri, Pablo Zabaleta, Fabricio Coloccini, Gabriel Milito, Clemente Rodriguez (46. Walter Samuel), Luis Gonzalez, Javier Mascherano (46. Leandro Somoza), Juan Riquelme, Daniel Bilos (72. Pocho Insua), Lionel Messi, Carlos Tevez (66. Sergio Aguero)

Sędziował: Steve Bennett (Anglia)

Widzów: 59 tys.