Ale mistrzostwa muszą być czyste. Kolejna wpadka może jeszcze bardziej pogrążyć kolarstwo. Dlatego organizatorzy przygotowali gigantyczny program antydopingowy. Kontrole będą niemal na każdym kroku. Sędziowie będą chodzili z zawodnikami na testy, żeby żadnemu nie przyszło do głowy podmienianie próbek.
Dlatego możemy się spodziewać, że mistrzostwa będą uczciwe. Na początku lipca niemiecki minister spraw wewnętrznych, Wolfgang Schaeuble powiedział, że należy odwołać mistrzostwa. Na szczęście już nie ma podstaw, żeby impreza się nie odbyła.