To zawody tylko dla ludzi o mocnych nerwach. Trasa wiedzie przez szalenie trudną Cieśninę Bassa. Bardzo często wieje tam huraganowy wiatr, a 15-metrowe fale zatopiły niejeden statek. W 1998 roku podczas sztormu zginęło aż sześć osób.

Ale Syd Fischer się tym nie przejmuje. On kocha takie wyzwania. W najsłynniejszych regatach wystartuje po raz 39. Łącznie na starcie w środę zobaczymy aż 85 jachtów i najodważniejszych żeglarzy na świecie.

Reklama