Niestety, nasi wicemistrzowie świata rozpoczęli katastrofalnie. Już po ośmiu minutach przegrywali 2:6. Nie wiadomo, co się dzieje. Zarówno w obronie, jak i w ataku podopiecznie Bogdana Wenty biegali chaotycznie, jakby po raz pierwszy wybiegli na parkiet.
Dopiero po kilku minutach zacząli lepiej grać. Wreszcie szczelnie ustawiają obronę. Lepiej im też idzie w ataku. Efekt? W 20. minucie przegrywają już "tylko" 8:12. Najważniejsze jest to, że wzięli się za odrabianie strat.
Ale szybko ich entuzjazm opadł. W rezultacie nie potrafią zmiejszyć czterobramkowej straty. Do przerwy przegrywają 13:17. Po zmianie stron jest jeszcze gorzej. Przez 9 minut biało-czerwoni rzucili zaledwie jedną bramkę. Za to stracili ich aż sześć.
W 49. minucie Duńczycy osiągnęli dziesięciobramkową przewagę. To przesądziło sprawę. Bez większych problemów dowieźli zwycięstwo do końca. Porażka 26:36 oznacza, że na Euro Polacy zagrają co najwyżej o siódme miejsce.
Mecz mistrzostw Europy:
Polska - Dania 26:36 (13:17)
Polska: Sławomir Szmal, Adam Weiner - Bartłomiej Jaszka 4, Patryk Kuchczyński 2, Mateusz Jachlewski 4, Grzegorz Tkaczyk 1, Karol Bielecki 2, Artur Siódmiak, Bartosz Jurecki 1, Mariusz Jurasik 7, Michał Jurecki 1, Tomasz Tłuczyński 1, Mariusz Jurkiewicz, Marcin Lijewski 3
Dania: Kasper Hvidt, Peter Henriksen - Mikkel Aagaard, Lasse Boesen 8, Lars Jorgensen, Jesper Jensen, Lars Rasmussen 3, Lars Christiansen 6, Peter Henriksen, Bo Spellerberg 2, Michael Knudsen 5, Jesper Noddesbo 3, Lars Krogh Jeppesen 2, Joachim Boldsen 1, Hans Lindberg 4, Kasper Nielsen 2
Sędziowali: Walentyn Wakula i Aleksandr Liudowyk