Internetowi bukmacherzy nie widzą "Orłów" Beenhakkera w roli faworytów turnieju. Wystarczy tylko spojrzeć, ile dostaniemy za jedną złotówkę w przypadku zdobycia przez Polskę tytułu mistrzów Europy - to aż 1:67. Gorsi są od nas tylko Austriacy, za zwycięstwo których dostaniemy aż 81 złotych, jeśli postawimy złotówkę.
Jeden z najpopularniejszych bukmacherskich serwisów internetowych w roli zdecydowanego faworyta imprezy widzi Niemców. Za postawioną na nich złotówkę zarobimy jedynie 5 złotych.
Już w najbliższą niedzielę Polacy będą mogli przewrócić bukmacherskie notowania do góry nogami. Wystarczy, że z nimi wygramy i przeliczniki drastycznie się zmienią. W piłce wszystko jest możliwe - pokazały to ostatnie mistrzostwa w Portugalii, w których triumfowali Grecy. Kto wtedy na nich postawił, ten wygrał ogromne pieniądze.
W finale, od Polski i Rumunii, "lepsza" jest tylko para Austria - Szwecja. Za taki zestaw bukmacherzy zapłacą aż 400 złotych za jedną złotówkę.
Niestety, według specjalistów od hazardu, marne mamy szanse nawet na wyjście z grupy. Jeśli obstawimy, że Polacy skończą swoje zmagania na Euro w tej właśnie fazie, to za postawioną złotówkę zarobimy jedynie 45 groszy.