Dyrektor zawodów Phill Morris na dziesięć minut przed planowanym rozpoczęciem turnieju oficjalnie ogłosił, że pierwszego dnia nie dojdzie do rywalizacji, bo mimo ogromnych starań gospodarzy padający deszcz uniemożliwia bezpieczny start. W związku z tym, o ile pozwoli na to pogoda, to wyniki drugiej, sobotniej rundy będą ostatecznymi.

Reklama