Poprzednie osiem konfrontacji Wizards - Raptors kończyło się zwycięstwem kanadyjskiej drużyny.
O przerwaniu serii zadecydowała druga kwarta. Zaczęła się przy prowadzeniu Raptors 26:24, ale po blisko sześciu minutach dorobek gospodarzy był większy o zaledwie punkt. Przyjezdni ze stolicy problemów ze skutecznością nie mieli. Osiągnęli 23-punktową przewagę i do końca kontrolowali przebieg gry.
W drużynie gości najlepszy był rezerwowy Bojan Bogdanovic, który zdobył 27 pkt. Chorwacki strzelec, pozyskany niedawno z Brooklyn Nets, trafił m.in. sześć z siedmiu rzutów za trzy punkty. Bradley Beal dołożył 23 pkt.
Gortat natomiast na parkiecie przebywał tylko 18 minut i trafił sześć z ośmiu rzutów z gry. Jego dorobek uzupełnia osiem zbiórek i asysta. Miał również jedną stratę i popełnił trzy faule. W trakcie meczu Polak przypadkowo został trafiony piłką w twarz. Środkowy Wizards padł na parkiet, jak rażony piorunem, ale na szczęście nic mu się nie stało.
W pokonanej ekipie wyróżnił się DeMar DeRozan - 24 pkt.
"Czarodzieje" z bilansem 36 zwycięstw oraz 23 porażek zajmują trzecie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Kolejne spotkanie rozegrają w piątek, kiedy ponownie zmierzą się z Raptors (36-25), ale we własnej hali.