„No i mnie dorwało...zrobiłem w weekend test i zdiagnozowano u mnie wirusa” – napisał w mediach społecznościowych. Dodał, że czuje się dobrze i zaapelował do wszystkich o poważne potraktowanie zagrożenia.
32-latek dwa razy zrobił testy, pierwszy był negatywny, ale drugi dał już wynik pozytywny.
„Bardzo proszę, dbajmy o siebie nawzajem. Zniesione restrykcje nie oznaczają końca pandemii. Bądźmy rozsądni, nośmy maseczki, myjmy często ręce i zachowujmy dystans społeczny. Każdy z nas może się zarazić” – napisał Andrzej Bargiel.