Na czele klasyfikacji do prowadzącego dotychczas samodzielnie Hindusa Santosha Gujrathi Vidita dołączyli pogromca Dudy w czwartej rundzie Szachrijar Mamiedjarow z Uzbekistanu, który wygrał czarnymi z ubiegłorocznym zwycięzcą turnieju Holendrem Jordenem van Foreestem oraz pokonany przez Polaka w pierwszej rundzie Węgier Richard Rapport, który zwyciężył 16-latka z Indii, Rameshbabu Praggnanandhaę - wszyscy mają po 3,5 pkt. Liderem, dzięki dodatkowej punktacji został Uzbek.

Reklama

W czwartek przeciwnikiem najlepszego polskiego szachisty był Karjakin, przeciwnik mistrza świata Norwega Magnusa Carlsena w meczu o szachową koronę w Nowym Jorku w 2016 roku. W ich ostatniej partii klasycznej Duda pokonał Rosjanina białymi na początku sierpnia w drugiej partii finału Pucharu Świata w Soczi, zapewniając sobie historyczny triumf w imprezie. Dodatkowego smaczku konfrontacji w Holandii dodawał fakt, że obaj arcymistrzowie niedługo spotkają się dwukrotnie w turnieju kandydatów w Madrycie (16 czerwca - 7 lipca). Tym razem pojedynek zakończył się remisem po 36 posunięciach. Rywale zgodzili się na podział punktu po blisko czterech godzinach gry.

Partia nie zaczęła się dobrze dla arcymistrza z Wieliczki, który stracił wiele czasu na obmyślanie posunięć już w jej wczesnej fazie. Po debiucie w lepszej pozycji znalazł się Rosjanin, ale od teoretycznej przewagi do zwycięstwa w rywalizacji z Polakiem zwykle jest jeszcze daleko. Tak też było i tym razem. W końcówce, w ryzykownej dla obu stron pozycji, gdy Duda miał bardzo mało czasu, komputer pokazywał nawet zwycięstwo Polaka, ale ostatecznie rywale zgodzili się na remis.

Reklama

Bardzo dziwna partia, taka chaotyczna. Widać było, że obaj zawodnicy nie mogli się odnaleźć. Na szczęście zakończyła się remisem, bo wydawało się, że w pewnym momencie Janek chyba troszeczkę przesadził. To spowodowało, że znalazł się w gorszej pozycji. Chociaż z drugiej strony termin +na szczęście" jest źle użyty, bo w końcówce okazało się, że miał jeszcze możliwość wygranej. Jednak w niedoczasie trudno mu było znaleźć precyzyjną drogę do zwycięstwa, stąd ten remis - skomentował trener reprezentacji Polski arcymistrz Bartosz Soćko, dwukrotny mistrz kraju.

Z 50-procentowym dorobkiem 2,5 pkt Duda awansował o jedno miejsce wyżej w klasyfikacji. W piątek w szóstej rundzie zmierzy się czarnymi z niepokonanym dotychczas Viditem, który w czwartek zremisował z Holendrem Anishem Giri.

Reklama

Turniej Tata Steel Chess potrwa do 30 stycznia. Dni przerwy zaplanowano na 24 i 27 stycznia. 14 czołowych arcymistrzów rywalizuje w bezpośrednich partiach w szachach klasycznych systemem każdy z każdym. Tempo gry to 100 minut na pierwsze 40 ruchów, 50 minut na następne 20 posunięć i 15 minut na dokończenie pojedynku. Od początku partii obowiązuje 30-sekundowy dodatek po każdym ruchu.

Wyniki 5. rundy:

Anish Giri (Holandia) - Santosh Gujrathi Vidit (Indie) remis
Nils Grandelius (Szwecja) - Magnus Carlsen (Norwegia) remis
Andriej Jesipienko (Rosja) - Fabiano Caruana (USA) remis
Jorden Van Foreest (Holandia) - Szachrijar Mamiedjarow (Azerbejdżan) 0:1
Richard Rapport (Węgry) - Rameshbabu Praggnanandhaa (Indie) 1:0
Jan-Krzysztof Duda (Polska) - Siergiej Karjakin (Rosja) remis
Daniił Dubow (Rosja) - Sam Shankland (USA) remis

Klasyfikacja po pięciu rundach:

1. Mamiedjarow 3,5 pkt
2. Vidit 3,5
3. Rapport 3,5
4. Jesipienko 3
5. Carlsen 3
6. Duda 2,5
7. Caruana 2,5
8. Van Foreest 2,5
9. Giri 2
10. Dubow 2
11. Karjakin 2
12. Shankland 2
13. Praggnanandhaa 2
14. Grandelius 1