Cracovia Kraków - Polonia Warszawa 1:2 (1:1)

Bramki: 0:1 Daniel Gołębiewski (30), 1:1 Radosław Matusiak (45), 1:2 Tomasz Brzyski (72-wolny).

Żółta kartka - Cracovia Kraków: Mateusz Klich. Polonia Warszawa: Daniel Mąka.

Sędzia: Mariusz Trofimiec (Kielce). Widzów 1 500.

Reklama

Cracovia Kraków: Łukasz Merda - Paweł Sasin, Piotr Polczak, Marek Wasiluk, Tomasz Moskała (67. Dariusz Pawlusiński) - Mariusz Sacha, Sławomir Szeliga, Mateusz Klich, Gheorghii Ovseannicov - Bartosz Ślusarski (79. Alexandru Suvorov), Radosław Matusiak (83. Jakub Kaszuba).

Reklama

Polonia Warszawa: Michał Gliwa - Radek Mynar (80. Marek Sokołowski), Tomasz Jodłowiec, Łukasz Skrzyński, Tomasz Brzyski - Janusz Gancarczyk (65. Daniel Mąka), Łukasz Trałka, Łukasz Piątek (59. Marcelo Sarvas), Andreu Mayoral, Adrian Mierzejewski - Daniel Gołębiewski.

W 30. minucie warszawianie objęli prowadzenie. Cracovia straciła piłkę 25 metrów od bramki Michała Gliwy, przejął ją Łukasz Skrzyński. Akcja szybko przeniosła się na połowę "Pasów". Janusz Garncarczyk podał do Daniela Gołębiewskiego, który zapewnił Polonii prowadzenie.

Reklama

Wcześniej zespół z Warszawy był bliski zdobycia gola, ale piękne strzały Łukasza Trałki i Daniela Gołębiewskiego obronił bramkarz "Pasów".

W ostatniej akcji pierwszej połowy po dośrodkowaniu Mateusza Klicha Radosław Matusiak umieścił piłkę w siatce.

Ozdobą drugiej połowy był gol Tomasza Brzyskiego. Po faulu Gheorghii Ovseannicova sędzia podyktował rzut wolny około 30 metrów od bramki Cracovii. Piłkarz Polonii w 72 min uderzył w samo okienko.

Spotkanie rozegrano na stadionie Hutnika w Nowej Hucie, gdzie Cracovia rozgrywa wiosną mecze jako gospodarz (jej obiekt jej przebudowywany).

Po meczu powiedzieli:

Orest Lenczyk (trener Cracovii): "W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo słabo dając przeciwnikowi dużą ilość szans do strzelenia bramki. Nasze szczęście skończyło się, gdy zdobyliśmy gola wyrównującego. Skomplikowaliśmy sobie bardzo sytuację w tabeli. Po raz pierwszy mogę powiedzieć, że musimy patrzeć na to, co zrobią inni, którzy są w tabeli za nami. Na siebie najprawdopodobniej nie możemy liczyć".

Jose Maria Bakero (trener Polonii): "Od początku byliśmy bardzo skoncentrowani. Mieliśmy kilka okazji, aby zdobyć gola. Według mnie wynik 1:1 do przerwy był niesprawiedliwy. W drugiej połowie Cracovia grała bardziej agresywnie, ale po 15-20 minutach znów to my kontrolowaliśmy grę. Trzeba mieć trochę szczęścia, bo strzeliliśmy bardzo ładną bramkę z rzutu wolnego".