Krzysztof Król ma wielki talent, więc bardzo szybko znajdzie sobie nowy klub. Gdyby nie trafił rok temu do Realu Madryt, to z pewnością grałby w jakimś innym mocnym europejskim klubie. Już wtedy pytał o niego także Feyenoord Rotterdam.

"Nie wykluczam, że już podczas najbliższego okienka transferowego zmienię barwy. Mam propozycje z Hiszpanii, Włoch i Anglii" - powiedział Król w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Reklama