Do tej zabawnej sytuacji doszło kilka miesięcy temu w meczu węgierskiej ekstraklasy pomiędzy Honved i Haladas. Pies pojawił sie na boisku nagle, a potem lawirował między ochroniarzami. Kiedy chcieli zamknąć go w tunelu sprytnie ich przechytrzył, a potem godnie odrzucił ofertę przekupstwa w postaci serdelków i dumnie wymaszerował po schodach z trybuny. Śmiechu było co niemiara.
Pies, który niespodziewanie pojawił się na murawie podczas meczu ligi węgierskiej, był prawdziwym cwaniakiem, a przy tym niezłym piłkarzem. Biegał za piłką z radością, jakiej mogliby mu pozazdrościć gracze niejednej drużyny. Najlepsze jest jednak to, że nie dał się przechytrzyć. Kiedy wyruszyła na niego armia ochroniarzy, mijał ich jak slalomowe tyczki. Nie skusiły go także serdelki. Zobaczcie prawdziwego psiego geniusza.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama