Oskarżeni będą mieli siedem dni na na przedstawienie swojego stanowiska. Później WD PZPN podejmie decyzje o karach. W najgorszej sytuacji jest Arka Gdynia, przeciwko której prokuratura we Wrocławiu zgromadziła niezbite dowody winy. Niemal przesądzone jest, że klub z Pomorza czeka degradacja z pierwszej ligi. Ale jest wielce prawdopodobne, że los Arki podzielą także Górnik Łęczna i Zagłębie Lubin, na które także są mocne kwity.
"Zapowiadałem, że decyzja o karach zapadnie jeszcze przed rozpoczęciem rundy wiosennej, i słowa dotrzymam. Inaczej to wszystko nie miałoby sensu. Pamiętajmy też o tym, że kary dyscyplinarne to nie koniec całej sprawy. Prokuratura dalej będzie prowadziła śledztwo w sprawie korupcji" - zapewnia kurator Wojcieszak.
Jak ustalił "Fakt", prokuratorzy przyjrzą się m.in. kulisom awansu Korony Kielce z trzeciej do drugiej i później z drugiej do pierwszej ligi. "Proszę mi wierzyć, tych brudów jest tyle, że aż boję się to wszystko potwierdzać" - mówi Wojcieszak.
Sądny dzień dla skorumpowanych klubów zbliża się wielkimi krokami. "Dzisiaj zbiera się Wydział Dyscypliny PZPN, który postawi zarzuty sześciu klubom zamieszanym w aferę korupcyjną" - mówi kurator PZPN Marcin Wojcieszak.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama