Podedworny miał zmienić grę zespołu z Roosvelta. Z dużej chmury spadł jednak mały deszcz. Pod jego kierunkiem Górnik w Orange Ekstraklasie przegrał u siebie w fatalnym stylu z Wisłą Kraków 0:4 i zremisował na wyjeździe z Pogonią Szczecin 0:0.
Motyka trenował Górnika od listopada 2005 roku ale miał trzymiesiczną przerwę. Zwolnił go w grudniu prezes Eugeniusz Postolski, który sam stracił stanowisko krótko przed inauguracją rundy wiosennej.
Nowym prezesem został Ryszard Szuster. Nie był jednak zachwycony grą zespołu i zdecydował się na ponowną zmianę szkoleniowca. Podedworny pożegnał się we wtorek rano z piłkarzami i opuścił klub. Trening poprowadził Motyka.
Ledwo zaczęła się runda wiosenna Orange Ekstraklasy, a już mamy pierwszą zmianę na stanowisku trenera. Marek Motyka wrócił do pracy z piłkarzami Górnika Zabrze. Zastąpił Zdzisława Podedwornego, który w grudniu 2006 zajął miejsce... Motyki. To trzeci powrót popularnego szkoleniowca do zabrzańskiego klubu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama