W każdym z krajów aspirujących do organizacji mundialu inspektorzy FIFA spędzą po trzy dni. Po Japonii przyjdzie kolej na Koreę Południową, Australię, wspólną kandydaturę holendersko-belgijską, Rosję, Anglię, ofertę hiszpańsko-portugalską, Katar i USA.

Reklama

Raport, który opracuje komisja pod przewodnictwem szefa chilijskiego związku Harolda Mayne-Nichollsa, będzie podstawą dla członków Komitetu Wykonawczego FIFA wybierających organizatora dwóch najbliższych turniejów MŚ. Ostateczne decyzje zapadną 2 grudnia w Zurychu.

W opinii ekspertów, mundial w 2018 roku odbędzie się prawdopodobnie w Europie, natomiast na turniej cztery lata później największe szanse ma Azja.

W Japonii przedstawiciele FIFA odwiedzą m.in. Osakę, gdzie na nowo wybudowanym stadionie na 83 000 miejsc ma zostać rozegrany mecz otwarcia i finał MŚ. Przygotowana przez każdego z kandydatów na potrzeby aplikacji dokumentacja liczy około 2000 stron.