To bramka upragniona od wielu minut. Wreszcie biało-czerwoni udowodnili, że nie zapomnieli, jak się strzela gole. Jego autorem jest obecnie chyba najlepszy polski napastnik - Ireneusz Jeleń, grający na codzień we francuskim Auxerre.

Bezbramkowe remisy z Finlandią i Serbią, porażki 0:6 z Hiszpanią i 0:3 z Kamerunem - tak wyglądały ostatnie wyniki reprezentacji Polski. Trener Franciszek Smuda cały czas jednak przypomina, że dopiero buduje drużynę na Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie. Jak zapewnia, gra zespołu będzie się systematycznie poprawiać.

Reklama

"Moi piłkarze prezentują się fizycznie lepiej niż kilka tygodni wcześniej, a to oznacza, że poprawiła się również ich forma sportowa. Każdemu z nich bardzo zależy na wygranej" - powiedział w Łodzi selekcjoner biało-czerwonych.

W odniesieniu zwycięstwa nad Ukrainą mają pomóc m.in. debiutujący w reprezentacji Polski obrońca Werderu Brema Sebastian Boenisch oraz nieobecni (z powodu kontuzji) w meczu z Kamerunem Ireneusz Jeleń i Łukasz Piszczek.

Polacy mają swoje kłopoty, ale Ukraińcy również nie mogą ze spokojem czekać na sobotni mecz. Zaledwie dwa tygodnie temu dotychczasowy selekcjoner Myron Markewicz złożył dymisję, protestując przeciwko ukaraniu jego drużyny - Metalista Charków - odjęciem dziewięciu punktów za aferę korupcyjną z 2008 roku.

25 sierpnia Markewicza zastąpił w roli tymczasowego selekcjonera jego asystent Jurij Kałytwyncew. Najsłynniejszy ukraiński piłkarz Andrij Szewczenko przyznał w Łodzi, że zmiana jest zaskakująca, ale atmosfera w drużynie nie uległa pogorszeniu. Podobnie jak jej forma.

"Obecny trener pracował w sztabie poprzedniego szkoleniowca kadry, dlatego polityka personalna i ideologia trenerska pozostały bez zmian" - zapewnił Szewczenko.

Reklama

Biało-czerwoni zagrają na stadionie Widzewa po raz siódmy w historii. Dotychczas łódzki obiekt nie był szczególnie szczęśliwy dla reprezentacji Polski, która wygrała tutaj zaledwie dwukrotnie, z czego raz w kontrowersyjny sposób. W 1993 roku pokonała w Łodzi San Marino 1:0 po golu zdobytym ręką przez Jana Furtoka.

Przypuszczalny skład Polski w meczu z Ukrainą: Artur Boruc - Łukasz Piszczek, Michał Żewłakow, Grzegorz Wojtkowiak, Sebastian Boenisch - Jakub Błaszczykowski, Tomasz Bandrowski, Maciej Iwański, Rafał Murawski, Sławomir Peszko - Ireneusz Jeleń.