Radna Platformy Obywatelskiej naraziła się kibicom, gdyż zagłosowała wbrew ich żądaniom dotyczącym inwestycji na Widzewie. Obelżywy napis z nazwiskiem radnej i skrótem RTS został nabazgrany smarem na masce. Udało się go usunąć przy użyciu detergentów.

Reklama

Według niej, to efekt działalności chuliganów Widzewa. Kilka tygodni wcześniej, podczas jednej z sesji zagłosowała przeciwko temu, by do porządku obrad wprowadzić punkt "informacja prezydenta miasta dotycząca inwestycji na stadionie Widzewa".

"Ja i kibice walczymy o te same pieniądze. Oni chcą, by je wydawać na budowę stadionów, ja, na remonty kamienic. Mają do tego pełne prawo. Ale zależy mi na tym, byśmy się wzajemnie szanowali" - mówi Niziołek-Janiak "Expressowi Ilustrowanemu".

Dlatego nie zamierza wnosić sprawy do sądu, tylko napisać bezpośrednio list do stowarzyszenia kibiców łódzkiego klubu. "Sprawa związana z budową stadionu jest na dobrej drodze, więc to wszystko, z naszego punktu widzenia, nie ma najmniejszego sensu" - tłumaczy rzecznik Stowarzyszenia "Fanatycy Widzewa" Przemysław Olszowy.

A w internecie wrze! "Parszywa i zakłamana PO szła do wyborów z hasłami rozwoju sportu w mieście a teraz jej za...a radna głosuje przeciw. To istny cyrk" - to jeden z wpisów na forum internetowym "Expressu Ilustrowanego".

>>>Czytaj także: Sandomierski idzie do Evertonu