Duńczycy byli w piątek znacznie lepsi od podopiecznych selekcjonera Adama Nawałki. Bramki zdobyli Thomas Delaney (15.), Andreas Cornelius (42.), Nicolai Joergensen (59.) i Christian Eriksen (80.).
>>>Dania - Polska 4:0. Zobacz gole
Przerwana została seria meczów Polski bez porażki - licznik zatrzymał się na 13. Było to także pierwsze spotkanie Roberta Lewandowskiego w drużynie narodowej bez gola od 25 czerwca 2016 roku, kiedy kapitan biało-czerwonych nie zdołał trafić do siatki w 1/8 finału mistrzostw Europy ze Szwajcarią. W siedmiu późniejszych występach napastnik Bayernu Monachium zdobył 12 goli.
Polacy utrzymali się na pierwszym miejscu w grupie z 16 punktami, ale Czarnogóra i Dania mają już po 13. Co więcej, rywale mają lepszą różnicę bramek (a to decyduje o kolejności w przypadku równej liczby punktów) od podopiecznych Adama Nawałki - odpowiednio, +10 i +8, a w przypadku Polski +4.
W rozegranym wcześniej spotkaniu Czarnogóra pokonała w Astanie zamykający tabelę Kazachstan 3:0. Do walki o czołowe lokaty próbuje włączyć się Rumunia, która ma dziewięć punktów po wygranej w Bukareszcie z Armenią 1:0 dzięki bramce w doliczonym czasie drugiej połowy.
W piątek rywalizowano także w grupach C i F. W tej pierwszej siódme z rzędu zwycięstwo odnieśli Niemcy. Mistrzowie świata pokonali w Pradze Czechów 2:1 po bramkach Timo Wernera w czwartej minucie i Matsa Hummelsa w 88. Wcześniej, w 78., pięknym strzałem zza pola karnego popisał się Vladimir Darida, doprowadzając do wyrównania, jednak gospodarze nie utrzymali remisu do ostatniego gwizdka.
Niemcy mają 21 punktów i o pięć wyprzedzają Irlandię Północną, która pokonała na wyjeździe San Marino 3:0, zdobywając wszystkie bramki dopiero między 71. a 78. minutą. Jeśli w poniedziałek piłkarze Joachima Loewa zdobędą o dwa punkty więcej od wicelidera, będą mieli zapewniony awans na mundial w Rosji. Niemcy zagrają z Norwegią, a Irlandia Północna - z Czechami.
Szans na zajęcie pierwszego miejsca nie mają już pozostałe ekipy tej grupy. Czesi mają dziewięć punktów, Norwegia i Azerbejdżan - po siedem, a tabelę z zerowym dorobkiem zamyka San Marino.
W trzecim spotkaniu tej grupy Norwegia wygrała w Oslo z Azerbejdżanem 2:0 pod okiem sędziego Daniela Stefańskiego.
W grupie F bez porażki pozostaje Anglia, która wygrała na wyjeździe z Maltą 4:0. Wyspiarze zgromadzili 17 punktów, ale po piętach depcze im Słowacja - po zwycięstwie w Trnawie nad Słowenią 1:0 ma 15 pkt. Lider podejmie wicelidera w poniedziałek na Wembley, ale niezależnie od wyniku kwestia awansu jeszcze nie będzie rozstrzygnięta.
W trzecim meczu tej grupy Szkocja poradziła sobie na wyjeździe z Litwą 3:0. W drużynie gospodarzy wystąpili piłkarze Jagiellonii Białystok Fedor Cernych i Arvydas Novikovas.
Trzecia w tabeli Szkocja ma 11 punktów, podobnie jak czwarta Słowenia, a dalej sklasyfikowane są Litwa - 5 pkt i Malta - 0.
W najciekawszym spotkaniu w czwartek Francja pokonała u siebie Holandię 4:0, praktycznie pozbawiając "Pomarańczowych" szans na awans na mundial. Francja awansowała na pierwsze miejsce w tabeli grupy A. Trzy punkty mniej ma Szwecja, która przegrała na wyjeździe z Bułgarią 2:3.
Już w niedzielę miejsce w Rosji może sobie zapewnić Belgia, o ile wygra na wyjeździe z Grecją. Po czwartkowym zwycięstwie nad Gibraltarem 9:0 podopieczni Hiszpana Roberto Martineza mają 19 punktów i najbliższego rywala wyprzedzają o sześć.
Pozostałe spotkania tej serii odbędą się w sobotę, a od niedzieli do wtorku rozegrana zostanie ósma kolejka.
Piłkarze ze strefy europejskiej walczą o 13 miejsc. Bezpośredni awans wywalczą zwycięzcy dziewięciu grup, a osiem najlepszych drużyn z drugich miejsc rozegra w listopadzie baraże w czterech parach. Ich triumfatorzy także wystąpią na mundialu w Rosji.