Zmiana nazwy miałaby służyć zmniejszeniu różnicy w dochodach drużyn z Ligi Mistrzów i grających w Pucharze UEFA. "Bo na razie jesteśmy drugą kategorią" - wścieka się Rummenigge. Ma trochę racji - triumfator ostatniej edycji Ligi Mistrzów, Manchester United, zarobił 43 miliony euro, podczas gdy budżet dla uczestników całej fazy grupowej Pucharu UEFA zamknął się w... 37 milionach! Przepaść finansowa jest więc ogromna.
Działacze Związku Klubów Europejskich myślą, że poprzez zmianę nazwy wzrośnie zainteresowanie dotychczasowym pucharem i będzie można liczyć na większe zyski. Nowa Europejska Liga UEFA miałaby ruszyć od sezonu 2009/10. Na razie nie wiadomo, jak na propozycję Związku Klubów Europejskich zareaguje UEFA.