Związek zawodowy francuskich piłkarzy (UNFP) grozi, że nie odbędzie się kolejka zaplanowana na 25 października. Czego żądają? Nie chcą, żeby władze ligi zgodziły się na plany prezesów klubów, którzy chcą zwiększyć ilość swoich miejsc w Radzie Administracyjnej ligi z 12 do 14. Rada liczy 25 członków, jeśli więc ich żądania zostaną zaakceptowane, to zyskają większość głosów i będą mogli przeforsować każdy projekt bez zgody pozostałych środowisk - pisze "Przegląd Sportowy". "Po tej zmianie prezydenci klubów mogliby robić, co im się podoba" - wyjaśnia powody protestu obrońca Auxerre Jean-Pascal Mignot.
Zawodnicy grający we francuskiej Ligue 1 mają dość rządów nieudolnych działaczy i sami chcą wziąć sprawy w swoje ręce. Piłkarze chcą sami decydować o swoim środowisku, a jeśli ich żądania nie zostaną spełnione, zastrajkują. Na razie zapowiadają bojkot jednej kolejki ligowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama