Lewandowski udzielił wywiadu portalowi "meczyki.pl" i stacji "Eleven Sports". Najlepszy polski piłkarz uderzył w nim w PZPN. Gwiazdor Barcelony jasno dał do zrozumienia, że afera związana z "wyprawą" działaczy do Mołdawii nigdy nie powinna mieć miejsca.
Nie chodzę z alkomatem i nie sprawdzam ludzi. Ale to fakt – nie mówię, że wszystkich, ale poziom pewnych osób jest żenujący. Wiem, że reprezentacja potrzebuje odtrutki. Mamy eliminacje, które są bardzo ważne. Chcę awansować na EURO 2024, ale też pomóc kadrze, żeby drużyna uporała się jak najszybciej ze swoimi problemami. To, co się dzieje wokół reprezentacji… To jest w dzisiejszych czasach nieakceptowalne. Jestem z pokolenia, które widziałem, co było x lat temu i mam porównanie do tego, co jest teraz. Widziałem zmianę, a teraz widzę to, co jest teraz. Młodzi piłkarze nie widzieli tego i myślę, że to dla nich szok i jest to niezrozumiałe. Sądzę, że to dziwny temat dla nich, a nawet żenujący i obcy. Na pewnych stanowiskach trzeba oczekiwać i wymagać klasy. To jest ważne. Trzeba wiedzieć, jak się zachować na tym stanowisku i jak tym wszystkim zarządzać - powiedział Lewandowski.