Lewandowski docenił podanie od Zielińskiego

Lewandowski w czerwcu, przed pierwszym meczem z Finlandią, stracił opaskę kapitana na rzecz Piotra Zielińskiego, który jednak nie zdążył w tej roli wystąpić z powodu kontuzji, po czym już nowy selekcjoner Jan Urban ponownie wskazał na tę funkcję piłkarza Barcelony.

Reklama

W meczu z Finlandią Zieliński asystował przy golu strzelonym przez Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski docenił po meczu podanie kolegi z zespołu. Według niego było "idealne". To jest właśnie to, co "Zielu" potrafi, to, co powinien jak najczęściej robić i próbować. Niezależnie od tego, czy za każdym razem dojdzie piłka - powiedział Lewandowski przed kamerą TVP Sport.

Lewandowski żałuje straconej bramki

37-latek był zadowolony z pierwszej połowy, gdyż w tej części gry Finowie specjalnie nie zagrażali Polakom. Finowie prostymi środkami zaczęli w ostatnich minutach nas atakować. Ważne, żeby w środku pola zachować balans między defensywą a ofensywą i wybijać przeciwników z ich prób - przyznał najlepszy polski piłkarz.

Reklama

Lewandowski ocenił, że plan na dwa wrześniowe mecze został zrealizowany. Zespół zdobył cztery punkty, strzelił cztery bramki, choć zauważył, że szkoda tej straconej w 88. minucie potyczki z Finami. Zadanie zostało wykonane - skwitował napastnik Barcelony.

Kapitan pozytywnie patrzy w przyszłość

Lewandowski podsumowując zgrupowanie wytłumaczył, że analiza wykazała, jakie błędy zespół wcześniej popełniał i przyznał, że nie było sensu od razu zmieniać wszystkiego. Zrobimy to krok po kroku. Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej - zakończył kapitan reprezentacji Polski.