Powrót do Polski nie był triumfalny. Mistrz Polski doznał drugiej porażki w Lidze Europejskiej przegrywając po fatalnej grze - szczególnie w defensywie - 1:4 z Twente Enschede. Trener krakowskich piłkarzy Robert Maaskant podkreśla jednak, że jego zawodników na pewno stać na lepszą grę niż tą, którą pokazali w czwartek.

Reklama

"Jestem po tym meczu zawiedzony, bo miałem nadzieję, że zagramy lepszy mecz. Muszę jednak przyznać, że przegraliśmy z lepszym zespołem. Wiem jednak, że stać nas na lepszą grę. Jestem szczególnie zły na to, w jaki sposób straciliśmy gola na 1:1 i 1:2. Miałem deja vu z meczu z Podbeskidziem z poprzedniego sezonu, gdzie straciliśmy gola z rzutu wolnego bitego z bardzo podobnego miejsca. Takie bramki nie powinny się nam przytrafiać" - powiedział trener.

Wyznał szczerze, że jego drużyna zasłużyła na porażkę w Holandii.

Przeciw Legii w Wiśle nie będą mogli grać Maor Melikson, Patryk Małecki i Cwetan Genkow.

Spotkanie Legia - Wisła zaplanowano na niedzielne popołudnie. Po ośmiu kolejkach T-Mobile Ekstraklasy krakowianie z dorobkiem 15 punktów zajmują trzecie miejsce.