Jagiellonia wyszła na prowadzenie w 27 minucie, Mateusz Piątkowski zdobył gola głową, po dośrodkowaniu Daniego Quintany z rzutu wolnego.

W 43. minucie koszmarny błąd popełnił bramkarz Korony, Wojciech Małecki - wybiegł za pole karne i nie trafił czysto w piłkę. Kiks rywala wykorzystał Mateusz Piątkowski, który z ponad 20 metrów posłał piłkę do pustej bramki.

Reklama

W 80. minucie Piątkowski zaskoczył bramkarza Korony niezbyt silnym, ale precyzyjnym uderzeniem tuż przy słupku i goście prowadzili 3:0.

Po wygranej w Kielcach Jagiellonia ma 10 punktów i zajmuje 11 miejsce w ligowej tabeli. Korona z jednym zdobytym punktem w siedmiu meczach pozostaje na ostatnim, 16. miejscu.