Cracovia mogła jednak rozpocząć spotkanie bardzo dobrze. W 2. minucie po strzale Jakuba Wójcickiego Wojciech Małecki odbił piłkę przed siebie. Dopadł jej Erik Jendrisek, ale trafił nią w obrońcę i jedyną korzyścią dla Pasów" był rzut rożny.

Krakowianie, którzy ostatnie zwycięstwo w lidze odnieśli 14 października (1:0 z Wisłą Płock), do momentu zdobycia gola mieli zdecydowaną przewagę. Jednak długo nie potrafili jej udowodnić zdobyciem bramki. W 65. min po podaniu Wójcickiego piłka dotarła do Krzysztofa Piątka, a ten strzałem z 11 m pokonał bramkarza.

Reklama

Po stracie gola Górnik zaczął się bardziej starać w ofensywie. Jednak to piłkarz Cracovii zdobył kolejną bramkę, tyle że samobójczą. W 72. min Miroslav Covilo starał się wyekspediować piłkę na róg, ale trafił do siatki i było 1:1.

W ostatnich minutach znowu zdecydowaną przewagę miały "Pasy", ale ich ataki były nieskuteczne. W 89. min Covilo "główkował" wprost w ręce bramkarza. Z kolei w doliczonym czasie gry Mateusz Szczepaniak strzelił z bliska nad poprzeczką.

Cracovia Kraków - Górnik Łęczna 1:1 (0:0)
Bramki: 1:0 Krzysztof Piątek (65), 1:1 Miroslav Covilo (72-samobójcza)
Żółta kartka - Cracovia Kraków: Deleu, Miroslav Covilo. Górnik Łęczna: Maciej Szmatiuk
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Widzów: 5 432
Cracovia Kraków: Grzegorz Sandomierski - Deleu, Piotr Polczak, Hubert Wołąkiewicz, Paweł Jaroszyński (81. Tomasz Brzyski) - Jakub Wójcicki, Mateusz Cetnarski, Miroslav Covilo, Hubert Adamczyk (61. Sebastian Steblecki), Erik Jendrisek (65. Krzysztof Piątek) - Mateusz Szczepaniak
Górnik Łęczna: Wojciech Małecki - Paweł Sasin, Aleksander Komor, Maciej Szmatiuk, Leandro - Grzegorz Bonin, Łukasz Tymiński, Szymon Drewniak, Przemysław Pitry (79. Nika Dzalamidze), Piotr Grzelczak (65. Grzegorz Piesio) - Vojo Ubiparip (61. Bartosz Śpiączka).