Pierwsze 30 minut sobotniego spotkania nie obfitowało w składne i groźne akcje. Drużyny konstruowały je, ale nie potrafiły doprowadzić do skutecznego zakończenia. Pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 29. min, kiedy piłka kopnięta przez Dominika Kuna sprawiła sporo kłopotów Grzegorzowi Sandomierskiemu.
Miejscowi coraz odważniej atakowali i w 31. min pędzącego na bramkę Piotra Wlazłę zatrzymał bramkarz Cracovii, a sędzia wskazał na "jedenastkę", którą na gola zamienił sam poszkodowany.
Wisła z prowadzenie nie cieszyła się jednak długo. W 38. minucie strzał z rzutu wolnego odbił Mateusz Kryczka, piłka spadła pod nogi Sebastiana Steblewskiego, który posłał ją w długi róg. Po drodze odbił ją jeszcze Wlazło, ale nie zdołał zmienić jej lotu.
W pierwszym kwadransie drugiej połowy nie działo się nic szczególnego, więcej było fauli niż strzałów na bramkę. Dopiero w 70. min, po rzucie wolnym Dominika Furmana, piłkę uderzył w kierunku bramki Jose Kante, ale niecelnie. Kolejną znakomitą sytuację miał ten zawodnik w 75. minucie, ale napastnik Wisły pomógł sobie ręką.
Wisła Płock - Cracovia Kraków 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Piotr Wlazło (31-karny), 1:1 Sebastian Steblecki (38)
Żółta kartka - Wisła Płock: Dominik Kun. Cracovia Kraków: Marcin Budziński, Damian Dąbrowski
Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Widzów: 4 001
Wisła Płock: Mateusz Kryczka - Cezary Stefańczyk, Damian Byrtek, Przemysław Szymiński, Kamil Sylwestrzak - Giorgi Merebaszwili, Maksymilian Rogalski, Piotr Wlazło, Dominik Furman, Dominik Kun (90. Patryk Stępiński) - Jose Kante (75. Mateusz Piątkowski)
Cracovia Kraków: Grzegorz Sandomierski - Diego Ferraresso (81. Piotr Polczak), Hubert Wołąkiewicz, Piotr Malarczyk, Paweł Jaroszyński - Erik Jendrisek (90. Tomasz Brzyski), Damian Dąbrowski, Mateusz Cetnarski (72. Tomas Vestenicky), Marcin Budziński, Sebastian Steblecki - Mateusz Szczepaniak.