W 2015 roku Discovery, które jest właścicielem m.in. Eurosportu, kupiło za ponad miliard euro prawa do pokazywania w najbliższych latach Igrzysk Olimpijskich. Na razie nikt tej decyzji nie żałuje. - Szczególnie po tym, jakie reakcje otrzymaliśmy od widzów po zimowych IO w Pjongczangu. Naszą misją było pokazanie tych zmagań w sposób inny niż do tej pory. Myślę, że udało nam się to z pełnym sukcesem – przekonuje Dorota Żurkowska-Bytner z zarządu Discovery.
Konkurencja na rynku medialnym nie śpi. Telewizja Polsat przejęła prawa do pokazywania w Polsce piłkarskiej Ligi Mistrzów. Firma Zygmunta Solorza-Żaka kupiła też ostatnio sportowe kanały Eleven. Co na to Eurosport? – Każdy ma swoją strategię. Nam zależy na tym, by docierać do jak największej liczby widzów z różnymi sportami – mówi Żurkowska-Bytner.
Discovery na początku roku sfinalizowało zakup TVN. Kibice piłkarscy zastanawiają się, czy nowy-stary gracz na rynku medialnym włączy się w walkę o prawa do pokazywania Ekstraklasy po sezonie 2018/19. – Na pewno jest to przyszłość, ten przetarg nie jest jeszcze rozstrzygnięty. Na pewno zależy nam na tym, żeby również piłka nożna była na naszej antenie, ale nie przesądzam o naszym podejściu do Ekstraklasy – podkreśla Dorota Żurkowska-Bytner.
Zobacz całą rozmowę: