Sousa przygodę z piłką nożną zaczynał w Beira-Mar, ale jeszcze jako junior trafił do FC Porto. W pierwszej drużynie "Smoków" nie udało mu się zadebiutować, ale występował w rezerwach, a następnie przeniósł się do Belenensens. W klubie z Lizbony w ciągu ostatnich dwóch sezonów rozegrał 68 meczów, w których strzelił pięć goli i zanotował trzy asysty.

Reklama

Dyrektor sportowy Lecha Tomasz Rząsa przyznał, że sprowadzenie środkowego pomocnika latem było latem priorytetem.

Pożegnaliśmy się bowiem z Pedro Tibą, który dał nam bardzo wiele, ale w futbolu nic nie trwa wiecznie. Afonso był na szczycie naszej listy skautingowej i od początku byliśmy przekonani, że chcemy go pozyskać. Trochę to musiało potrwać, bo młody i tak perspektywiczny zawodnik budził spore zainteresowanie innych klubów. Afonso od początku był przekonany do tego, żeby do nas przyjść, więc cierpliwie czekaliśmy i negocjowaliśmy z jego klubem, co skończyło się ostatecznie dopięciem wszystkich szczegółów - dodał.

Afonso poza występami w portugalskiej ekstraklasie ma też na koncie mecze w młodzieżowych reprezentacjach swojego kraju. Nie tak dawno z zespołem U-21 wywalczył awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.

Dla Lecha to drugi piłkarz pozyskany latem. Wcześniej poznanianie na rok z Metalista Charków wypożyczyli 30-letniego ukraińskiego bramkarza Artura Rudko.