Legia w niedzielę miała szansę na włącznie się do walki o mistrzostwo Polski. Stołeczny zespół na Łazienkowskiej w hicie 27. kolejki podejmował prowadzącą w tabeli Jagiellonię Białystok.

Reklama

Imaz uciszył Łazienkowską

Zwycięstwo pozwoliłoby legionistom zmniejszyć stratę do lidera do czterech punktów. Do osiągnięcia tego celu gospodarzom zabrakło kilku minut. Od 30. minuty prowadzili po golu Marca Guala, ale w 83. minucie wyrównał Jesus Imaz i mecz zakończył się remisem 1:1.

Reklama

Podział punktów oznacza, że Legia praktycznie nie ma już szans na zdobycie mistrzostwa Polski. Jest piąta w tabeli i musi martwić się, by zająć jedno z miejsc gwarantujących udział w eliminacjach do europejskich pucharów. Ich brak w stolicy byłby katastrofą.

Boniek skrytykował trenera Legii

Kibice i wielu ekspertów za słabe wyniki winą obarcza trenera Runjaica. Według nich jego misja w Warszawie powinna dobiec końca. Boniek będąc gościem kanału "Prawda Futbolu" nie chciał jednoznacznie odpowiedzieć, czy niemiecki szkoleniowiec powinien zostać zwolniony z Legii, ale wskazał na jedną kwestię, która może być przyczyną słabych wyników.

Jedyna rzecz, która mi się nie podoba, że jest tu pięć czy sześć lat, a ja jeszcze nie słyszałem, żeby wywiadu po polsku udzielał. To jest niemożliwe. We Włoszech jak przychodzi trener, to po trzech miesiącach mówi po włosku. Kaleczy, ale mówi po włosku. W Serie A jest kilkunastu polskich piłkarzy i aż przyjemnie popatrzeć, bo każdy z nich śmiga po włosku. To trochę pokazuje. Jeżeli nie rozmawia bezpośrednio, to ta komunikacja nie jest taka, jaka powinna być - podkreślił był prezes PZPN.

Reklama

Boniek swoją teorię poparł konkretnym przykładem. Michał Probierz i Fernando Santos. Michał zmienił tę drużynę, jeśli chodzi o grupę, jej jakość, porozumienie, bo rozmawiają twarzą w twarz i mówią tym samym językiem. Komunikacja jest bardzo ważna, nawet z dziennikarzami. To jest dla mnie negatywny znak, że po tylu latach jeszcze nie mówi w języku polskim - podsumował legendarny polski piłkarz.

Trener Legii Warszawa Kosta Runjaic przed meczem piłkarskiej Ekstraklasy z Jagiellonią Białystok / PAP / Leszek Szymański