PSV Eindhoven - Legia Warszawa 1:0 (1:0)

Bramka: Dries Mertens (21).

Żółte kartki - PSV Eindhoven: Dries Mertens; Legia: Ariel Borysiuk.

Reklama

Sędzia: Istvan Vad (Węgry). Widzów: ok. 13 tys.

Reklama

PSV: Przemysław Tytoń - Stanisław Manolew, Marcelo, Wilfred Bouma, Erik Pieters - Georginio Wijnaldum, Ola Toivonen (89. Orlando Engelaar), Kevin Strootman - Jeremain Lens (73. Funso Ojo), Tim Matavz, Dries Mertens.

Legia: Dusan Kuciak - Artur Jędrzejczyk, Michał Żewłakow, Marcin Komorowski, Jakub Wawrzyniak - Maciej Rybus (81. Jakub Kosecki), Janusz Gol (66. Michał Żyro), Ariel Borysiuk, Ivica Vrdoljak, Manu (46. Miroslav Radović) - Danijel Ljuboja.

Piłkarze warszawskiego zespołu zapowiadali rehabilitację za sobotnią porażkę z Podbeskidziem Bielsko-Biała w T-Mobile Ekstraklasie (1:2). Z pokorą przyjęli kary finansowe od władz klubu i w Eindhoven mieli pokazać się z zupełnie innej strony. Jednak podopieczni Macieja Skorży w pierwszej części spotkania prezentowali się bardzo bojaźliwie. Z trudem przedostawali się w okolice pola karnego rywali i nie byli w stanie zagrozić bramce Przemysława Tytonia, który debiutował w europejskich pucharach w barwach PSV. Bramkarz reprezentacji Polski, jeśli już miał okazję do interwencji był bardzo pewny i nie popełnił żadnego błędu.

Reklama

Przewaga gospodarzy przypieczętowana została w 21. minucie, kiedy to Dries Mertens wykorzystał błąd stołecznej obrony. Marcin Komorowski zablokował prostopadłe podanie, a bramkarz "Wojskowych" Dusan Kuciak nie zdążył wrócić do bramki i przepuścił strzał przy krótkim słupku.

Przewaga holenderskiego zespołu była tak duża, że strata kolejnych bramek przez Legię wydawała się kwestią czasu. Do przerwy jednak gospodarze nie zdołali podwyższyć wyniku, a po zmianie stron obraz gry uległ zmianie.

Bezproduktywnego w grze ofensywnej Legii Manu zmienił Miroslav Radovic, który wprowadził wiele ożywienia w szeregach stołecznego zespołu. Groźnie strzelali m.in. Janusz Gol i Danijel Ljuboja. Także gospodarze mieli dogodne sytuacje, a Legię przed stratą gola ratował Kuciak lub niedokładność rywali. Dlatego do końca wynik nie uległ już zmianie.

W innym spotkaniu grupy C Rapid Bukareszt wygrał na wyjeździe z Hapoelem Tel Awiw 1:0. W następnej kolejce (29 września) Legia podejmie Hapoel Tel Awiw, a Rapid Bukareszt zmierzy się u siebie z PSV Eindhoven.